Ciebie też denerwuje, że social media tną zasięgi i zamiast treści z obserwowanych kont dostajesz gromadę reklam i spamu? Spokojnie, właśnie rozwiązałem ten problem. Wystarczy, że podasz mi swój adres mailowy i co jakiś czas otrzymasz ode mnie newsletter. To nie tylko „nowe teksty na maila”. Oto cały pakiet korzyści:
- Pewność, że nowe treści do Ciebie dotrą.
Wszystkie portale społecznościowe coraz bardziej zmniejszają zasięgi. Obserwujesz jakiś kanał albo profil, ale zamiast tego na Twojej stronie pojawiają się jakieś dziwne reklamy albo posty sponsorowane. E-mail (na razie) jest w dużej mierze wolny od tych ograniczeń, masz więc pewność że treści które śledzisz na pewno do Ciebie dotrą.
- Powiadomienia, kiedy pojawi się coś nowego
O tym, że w skrzynce pojawia się nowa wiadomość informuje Cię powiadomienie z telefonu albo programu pocztowego. Masz więc natychmiastową wiedzę o tym, że pojawiło się coś nowego.
- Wszystko w jednym miejscu.
Facebook, Instagram, Twitter, Youtube…. Jebla można dostać! ???? W każdym wydaniu newslettera zrobię przegląd wartościowych treści jakie od ostatniego numeru stworzyłem. Dłuższe artykuły i filmy możesz czytać z poziomu maila, do reszty dostaniesz linki z opisem.
- Unikalne treści
Newsletter to taki magazyn… a każdy magazyn zaczyna się od „wstępniaka”. Redaktor naczelny pisze w nim streszczenie numeru, daje uwagi o powstaniu tych materiałów, czasami dorzuca swój komentarz do tego co działo się na świecie w międzyczasie. Dodatkowo w newsletterze będę polecał ciekawe profile, książki czy filmy na które trafiam i wrzucał inne drobne rzeczy, które nie trafią nigdzie indziej.
- Bez spamu
Większym ryzykiem dla tego projektu jest, że będzie wychodził zbyt rzadko, niż zbyt często ???? Nie przewiduję wysyłki częściej niż raz na tydzień, choć raz na dwa tygodnie wcale nie jest wykluczone! Dodatkowo nie mam zamiaru wykorzystywać newslettera do sprzedaży. Jeżeli będę coś polecał odpłatnie, to pojawi się to obok, a nie zamiast wartościowych treści.
Podoba się? Podaj swój adres e-mail w okienku poniżej. Pamiętaj żeby potwierdzić swój adres klikając w link potwierdzający subskrypcję w wiadomości która niezwłocznie do Ciebie dotrze.
Jednak nie dotarł? Sprawdź koniecznie folder „spam”!