Niewątpliwie Mona Lisa jest przejawem wielkiego talentu Leonarda da Vinci, jednak o sławie obrazu zadecydowało przede wszystkim kompletne frajerstwo pracowników Luwru, francuskiej policji i – last but not least – pewnego drobnego złodzieja. Czytaj dalej „Jak banda januszy uczyniła Mona Lisę najsłynniejszym obrazem świata”
Skąd się wzięło „Człowiek jest tym co je”?
Dla szeroko rozumianej branży fit fraza „człowiek jest tym co je” ma znaczenie równie ważne jak „po maturze chodziliśmy na kremówki” dla polskiego cukiernictwa. Punkt obowiązkowy każdego poradnika jak pomniejszyć grube dupsko, najbardziej oklepany slogan z motywacyjnych blogasków. Tymczasem, jego autor – Ludwig Feuerbach nie miał bynajmniej na celu sprzedaży nowych suplementów diety. Czytaj dalej „Skąd się wzięło „Człowiek jest tym co je”?”
„Gdybym nie była sobą, to bym była inna”, czyli jak podchodzić do sztuki
Spójrzmy na fragment serialu „House of Cards”, w którym Frank Underwood składa przez telefon najserdeczniejsze życzenia swojej oponentce, Heather Dunbar:
Czytaj dalej „„Gdybym nie była sobą, to bym była inna”, czyli jak podchodzić do sztuki”
Jak zachować stoicki spokój…
… czyli shit happens. Czytaj dalej „Jak zachować stoicki spokój…”
Nie tylko filozofia dla januszy
W marcu dałem słowo, że skończę stronę do końca miesiąca, dobrze, że nie mówiłem którego xD Czytaj dalej „Nie tylko filozofia dla januszy”
George Berkeley
Byliście na Bermudach? Nie jest to najlepiej dostępne miejsce na Ziemi, nawet w dzisiejszych czasach. A tym bardziej 300 lat temu, gdy pewien ambitny anglikański duchowny chciał tam otwierać uniwersytet. Czytaj dalej „George Berkeley”
Marks, Engels i youtubowa drama
Gdy feralnej kwietniowej nocy niejaki Meduza posłał w kierunku najsłynniejszego okna w Polsce butelkę po wyrobie Browarów Lubelskich S.A. zapewne nie spodziewał się, żeby zatrzymała się w trakcie lotu, zawróciła i sprzedała mu klapsa w dziąsło. Czytaj dalej „Marks, Engels i youtubowa drama”
„Ruchać, jebać, nic się nie bać”, czyli hedonizm w najczystszej postaci
W potocznym użyciu słowo „hedonizm” pojawia się zazwyczaj w kontekście miłośników dużych ilości białego proszku lub stałych uczestników swingers party. W rzeczywistości, znaleźlibyśmy w historii filozofii hedonistów którym bliżej do Tomasza Terlikowskiego niż pana na zdjęciu.
Czytaj dalej „„Ruchać, jebać, nic się nie bać”, czyli hedonizm w najczystszej postaci”
Pierwszy patus w historii: Diogenes z Synopy
Był w historii filozofii człowiek, przy którym rodzinka Magicala czy Tiger Bonzo trzymają poziom kultury niczym angielska królowa xD
Heraklit z Efezu: facet który nie umiał wejść dwa razy do tej samej rzeki
… i który wymyślił motto na paszporcie Stanów Zjednoczonych
Czytaj dalej „Heraklit z Efezu: facet który nie umiał wejść dwa razy do tej samej rzeki”